 |
Forum TiS'u na uni 10 Taktyka i Strategia
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aquinum
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łomża
|
Wysłany: Pon 19:43, 18 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Apsih stwórz sobie konto bo tamte chyba wykasowałeś i dołącz do grupy Herosów TiS'u
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 13:43, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ank
mgr Sailor Moon Maker
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:17, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
dziękuję za wyręczenie mnie naszemu "GOŚCIOWI"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 20:16, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Nie "gościowi", tylko Telis. Jak zwykle nie chce mi się rejestrować
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ank
mgr Sailor Moon Maker
Dołączył: 14 Cze 2005
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:16, 21 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
dlatego napisałam to w cudzysłowie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
TomajS
Gubernator 2G
Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 613
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:31, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Jak to przeczytałem,to o mało sie nei wzruszyłem,jak to sie miło czyta cos takiego
[quote="Aquinum I zaczęło mi brakować surowców. Jako niedoświadczony gracz poprosiłem TomajS'a o surowce. TomajS powiedział mi że mnie nie zna i mi nie da ale poradził żebym sie dołączył do jakiegoś sojuszu. Kliknęłem więc Tag sojuszu przy imieniu TomajS'a. KoD. Był pierwszym moim sojuszem. [/quote]
Taa.. pamietam jak by to było wczoraj.
Aquinum poprosił mnie o surówke ( patrze jakies n00bek bez sojuszu chce surówki rozbawiło mnie to troche ,poradziłem mu by se poszukał sojuszu,po 2-3 dniach patrze a tu wiadomosc "Dzieki za rade,teraz jestem w tym samym sojuszu co ty sojuszniku" wiadomosc wyglądała dosc podobnie ).
I tak nam sie Aquin rozwijał,rozwijał i .....rozwija sie dalej
A mój poczatek w sojuszu to było tak:
Dawno dawno temu za górami.....yyyy..to nie ta bajka
Zaczynałem swoja przygode na Uni 1,tam po ok 3 miesiacach gry zrezygnował ( choc widoło mi sie dosć dobrze ).
Jak tylko pojawiło sie Uni 10 zapisałem sie na nim predko,razek z dwoja kolegami z czasów Uni 1,założylismy sojusz DFI "Dark Force Imperium"
byłem 211 graczem na tym Uni,który sie zarejestrował.Nasz sojusz nie był jednak zbyt silnya znajomi zrezygnowali z tego Uni.
Zostałem szefem sojuszu i go rozwiązałem.
Zapisałam sie do KoD ( ktos pamieta co znaczył skrót )
Po ok.3-4 dniach nastąpiła fuzja z TiS i tak jestem w nim do dzisiaj
Po drodze było moje odejscie,spowodowane odejsciem naszyc,głownych agresowrów myslałem że sojusz będzie sie już tylko chylił ku upadkowi,ale tak sie nei stało i za namową Ank :*:* wróćiłem do TiSu i nie mam zamiaru już tego zmieniać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edward
Conan Barbarzyńca ( Szef Wojny )
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żary
|
Wysłany: Pią 14:35, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Też miałem mieszane uczucia jak odeszli ci najlepsi Zostać czy nie ... byłem bliski przejścia do LeD, ale jakoś wytrwałem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jenerał
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 14:40, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
bardzo słusznie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piccolo Uve
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KWP
|
Wysłany: Pią 17:19, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Witam szanownych sojuszników. Założyciel KWP się kłania z tej strony.Ostatnie wydarzenia sprawiły, że musiałem napisać coś na temat naszej wojny TiS vs. KWP i jeszcze kilka innych sojuszy. To były piękne czasy, ale miejmy nadzieje, że nie powrócą. A teraz historia:
10 Universum ostatecznie uformowało się 1 kwietnia. W tydzień później powstała Taktyka i Startegia [TiS] - silny i dumny sojusz. Abraham Lincoln prowadził kreatywną dyplomację. Miał wtyki w bardzo wielu sojuszach, niekiedy nawet się z tym nie kryjąc.
Kod: | 13:39 Schneewittchen: u nas tez jest szpieg, napewno nie jeden... ale jednego znalazlam na stronie TiS. przykro bylo mi patrzec i czytac, ze znana mi osoba, ktorej zaufalam zrobila takie cos.....
13:39 Piccolo Uve: Hmm... Szpieg TiS w szeregach BB?
13:39 Schneewittchen: tak, wejdz jak mozesz na stronke TiS, tytul szpieg!!!!! i osobnik zielee
13:41 Schneewittchen: to jest nasz czlowiek on o niczym jeszcze nie wie, sama nie wiem co mu powiedziec... |
Lincoln czuł, że musi prowadzić swoich ludzi przez Uni10 najlepiej jak potrafi. Był to dziewiczy okres dla nas wszystkich. Nawet weteranów z wcześniejszych Uni trudno było nazwać doświadczonymi graczami. Potęga TiS rosła, a wraz z nią rósł prestiż dla tego sojuszu. W chwili jego największej potęgi doszło do zawiązania przymierza z różnymi innymi kolosami.
Pakty były wtedy bardziej kruche niż obecnie. Wybuchła jedna z ciekawszych wojen naszego Universum - [link widoczny dla zalogowanych]. Dwóch członków TiS bez wiedzy zarządu zaatakowało jednego z członków Federacji Studentów i Obiboków [FSiO]. Klasyczny przykład niesubordynacji.
Abraham Lincoln - Przewodniczący Taktyki i Startegi napisał: | Coz wine mimo wszystko biore na nas. ANNI wraz z Apsih nie powinni samodzielnie podejmowac takich decyzji lecz powinni skontaktowac sie z elementami dyplomatycznymi naszego sojuszu. Za samowolke zostana ukarani. |
Zaczęło się od niefortunnego skanu. Ktoś miał oczy nie tam gdzie powinien. Ktoś inny był zbyt dumny, żeby pozostać dłużnym. A ktoś jeszcze poprostu zbyt łasy na kokosy, żeby przepuścić świetną okazję zarobku. Wojna to biznes - powody są drugoplanowe. FSiO wezwało na pomoc inne sojusze. Zrobiło się naprawdę gorąco. Noobcjusz Lipator II z uśmiechem wypowiedział wojnę TiS. Niedługo potem OLD i Galaktic. A GIN...
Commander IvanH napisał: | TiS zaatakowali FSiO, a my uznalismy ich zachowanie za zdrade podpisanych paktow, stanelismy w obronie FSiO i przylaczylismy sie do wojny. |
Zrywanie paktów to zawsze przykra sprawa, ale widać tak musiało być. Wojna ruszyła pełną parą. Nie dalej jak pięć dni po wkroczeniu KWP do wojny zacząłem korespondencję z A. Lincolnem.
Abraham Lincoln napisał: | Witam, jestem przedstawicielem Sojuszu TIS; Chcialem sie zapytac dlaczego skoro mamy wojne nie ma o tym wzmianki na Forum Ogame? JEsli mamy prowadzic wojne prosilbym o oficjalne jej wypowiedzenie gdyz partyzantka jest uwlaczajaca. Z Powazaniem Dyplomata TIS |
Odpisałem, żeby zajrzał na forum ogólne do wątku: "FSiO, OLD, GIN, Galaktic, KWP vs TiS" i zacytowałem Lipatora: "W imieniu KWP wypowiadam wojnę sojuszowi TiS, nie będziemy tolerować zdrady.Niechaj gwiazdy płoną..."
Abraham Lincoln napisał: | Rozumiem, w takim razie prosze o dodanie Waszego TAGu do tych Sojuszy , z ktorymi juz walczymy na forujm Ogame. Nie chcialbym aby naszych czy tez waszych graczy spotkaly bany za bashe:> |
"FSiO, OLD, GIN, Galaktic, KWP vs TiS" - jeżeli tutaj nie ma tagu KWP to jestem Maharadża. Cała piątka sojuszy spędzała sen z powiek Lincolnowi. Nic więc dziwnego, że nie zwracał już uwagi na zbędne szczegóły. Na wojnie jak zwykle więcej było puszenia się i stroszenia piór niż raportów. Ze strony Konfederacji tylko AKR brało czynny udział w działaniach, reszta zespołu jeszcze się wtedy nie uformowała.
Po dwóch tygodniach bezowocnych rozmów i owocnych walk KWP i GIN zdecydowali się na rozmowy dyplomatyczne z Abrahamem Lincolnem. Żadna ze stron nie zrezygnowała z walk, tylko przesunęła pionki na inną część planszy.
Arcybiszkopt Goorzat Młodszy napisał: | W Komnacie Wysokiej Rady Konfederacji Wolnych Planet [...] pieciu wladcow w ciszy oczekiwalo na przybycie szostego dostojnika, Abrahama Linncolna - Wladce TiS. Abraham Lincoln, dumny Taktyk i Strateg, wolnym krokiem przemiezal dlugi korytaz prowadzacy do komnaty, kiedy wrota za nim zostaly zamkniete rozpoczeto obrady. |
To był smutny dzień dla mnie. Polubiłem FSiO i Steffana. Sądziłem, że będziemy dalej walczyć ramię w ramię. Ale okazało się, że reszta generalicji ma inne plany, podobnie jak szef TiSu. Abraham Lincoln obiecał nie przyłączać się do wojny z Bad Boys, a my mieliśmy zostawić FSiO. Jak dla mnie cios w plecy dla Steffana. To o co podobno walczyliśmy przeciwko TiS zaczęło dotyczyć nas samych.
Kod: | 00:16 STEffAN: mam wiadomosci, nie wyrabiam
00:16 Piccolo Uve: O wszystkim już Cię poinformowano?
00:16 STEffAN: z tego co wiem, tylko my juz walczymy z TiS
00:18 Piccolo Uve: Właśnie. Próbowałem im to wytłumaczyć, że jak ja mam Tobie spojrzeć w oczy. Przecież de facto zostawiliśmy sojusznika na lodzie, ale oni chcą się skupić na wojnie z BB.
00:18 STEffAN: no cóż, bywa, juz sie troche przyzwyczailem.
00:19 Piccolo Uve: To jest ten ból. Człowiek zaprasza szefów różnych ugrupowań, głosują i trzeba się godzić.
00:20 STEffAN: no niestety, tak bywa |
Głupio mi było w stosunku do niego. Zawsze chciałem wspomóc go i sprawić, żeby moje poczucie winy zostało odkupione. Dzięki Bogu taka możliwość nadarzyła się, gdy rozpoczęliśmy nową wojnę z Dominion, ale o tym... ho, ho, ho... za miesiąc może. Zbyt świeża sprawa, a jeszcze tyle do opowiedzenia.
Jeżeli ktoś chciałby poczytać co się działo wcześniej w sojuszu KWP to zapraszam do czytania [link widoczny dla zalogowanych].
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fiku
Mr. n00b
Dołączył: 05 Lip 2005
Posty: 1154
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pią 21:07, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Kurce wspaniala historia, gdybym nie wiedzial ze to historia myslalbym ze to jakis kawalek opowiadania Science Fiction Pozdro
P.S naprawde piekna
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Edward
Conan Barbarzyńca ( Szef Wojny )
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 482
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żary
|
Wysłany: Pią 21:46, 22 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Dzięki Piccolo Uwielbiam takie opowiadanka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piccolo Uve
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: KWP
|
Wysłany: Pon 18:32, 25 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
Na forum OGame zamieściłem nowy wpis do historii KWP, ale skoro dotyczy on po części sojuszu TiS to czuję się zobowiązany i tutaj umieścić ów fragment.
Skutki spotkania na szczycie KWP-GIN-TiS były tragiczniejsze dla Taktyki i Strategii, niż dla KWP. W naszym przypadku tylko w moich ustach pozostał niesmak, ale w ich - było o wiele gorzej.
Wizard82_Pl napisał: | Chciabym oficjalnie poinformaowac iz sojusz TIS zrywa pakt z Badboysami dzisiaj o gdzi 24 w nocy i od tej godziny dołącza sie do wojny po stronei sojuszu Protos; POWÓD: po wewnewtrzenje dyskusji stajemy do walki po stronie silniejszego, cel - Zdobycie nowych farem, bo juz zaczynaja nam siewyczerpywac, a BBoyis sa idealnym kandydatem:P |
To był jeden z najbardziej chybionych pomysłów Abrahama Lincolna. Nikt nie pozostawił suchej nitki na tym sojuszu. Prestiż TiS został mocno nadszarpnięty.
Ghotti z Midas napisał: | A takim moim zdaniem to TiS najwieksze ścierwo jest Najpierw atakuja FSiO z którymi maja pakt i sie rozpoczyna wojna ... teraz zerwali pakt z BB zeby ich atakowac i sie podlizac Protos ja juz ze śmiechu nie moge |
Imperator BB - Darko Wielki napisał: | nie wchodźcie w żadne koalicje z sojuszem TiS ... to podłe !@$%^ !!! pierw podpisują pakty, proszą o pomoc w wojnie [...] a teraz nagle zrywają pakty i wypowiadają wojnę !!! to jest oburzające !! taki sojusz powinien zostać zniszczony!!! NIE NAWIDZĘ LUDZI BEZ HONORU !!!!! oni tacy są !!!! |
Ogólnie mówiąc było nieciekawie. TiS zszedł po angielsku ze sceny politycznej 10 Universum. Źle się działo w państwie duńskim.
Heros TiSu - Apsih napisał: | zaczelo byc nieciekawie - 50% z nas gralo - ale reszta to byly farmy. Abi wzial sobie wolne i nikomu zadnych praw nie zostawil - tak ze nikt nie mogl byc usuniety nawet - bylo coraz gorzej. Puzniej sie pojawil i zrobil rzecz okropna - zmienil nagle i bez przyczyny nazwe na REPUBLIC !!!! - byl to dla mnie straszny cios - prosilem czekalem ..... i sie nie doczekalem ....... bylo wtedy z sojuszem zle ..... dlatego opuscili go najsilniejsi gracze - ci co byli w top100 ..... |
W końcu A. Lincoln opuścił OGame, a TiS na wiele tygodni zaszyło się w cieniu historii. Zanim jednak do tego doszło w wojnie pojawił się nowy gracz. TiS wezwało Bad Boys na pomoc, żeby źli chłopcy przeciwstawili się śmietance towarzyskiej naszego kanału irca.
Szefowa Sojuszu TiS - Ank napisał: | Wtedy Galaktic, Bad Boysi były sojuszami, które liczyły ponad 200 osób i i ch jedyną "siłą" była ilość graczy.. nie sprawdziło się to jednak..... dlatego spójrzcie w statystyki> najlepsze sojusze mają małą ilość graczy coś w tym jest... doświadczenia z przeszłości  |
Bad Boys wypowiedzieli wojnę partyzantom z GIN. Pakty zrobiły resztę. KWP związane z Guerillasami dołączyło do wojny, a nowi heretycy do listy sponsorów rozwoju Arcybiszkopta Goorzata Młodszego. W rezultacie Goorzat nadał działaniom wojennym kryptonim operacyjny "Bierzcie Bracia". Sojusz upadłych, powstałych w morzu krwii B.O.Sów i FSiO również przystąpili do systematycznego zbierania na tacę. Wichry wojny długo wiały w żagle patyzantom intergalaktycznym i ich sprzymieżeńcom.
Odpowiedź nadeszła ze strony Spartans, którzy zaatakowali Frozena [GIN] i Steffana [FSiO] - bohaterów w swoich sojuszach. Obaj jednak nie przegrali w równej walce. Pierwszy odszedł z OGame, a drugi wylądował na Pręgierzu.
Steffan napisał: | ktos mnie zablokowal za zniewage, nie dostalem z urlopem, wyglada na to ze mam wolne do 8-ej rano jutro. odechciewa sie grac przez cos takiego. śmierdzi mi to i jestem na 100% pewien, ze nikomu z poza sojuszu nic takiego nie pisalem, wiec podejrzewam szpiega w FSiO |
Wydział wewnętrzny rozpoczął śledztwo w strukturach Fedearacji. Zaufany człowiek Steffana napisał w jego imieniu do sojuszu.
Zaufany człowiek Steffana napisał: | Pewnie niektorzy juz wiedza, ze nasz kochany Steffan dostal bana na 24 godzinki. Jest pytanie, kto mu to zalatwil. Wszystko wskazuje, ze to ktorys z graczy z naszego sojuszu. Steffan zlozyl juz apelacje do Xela i nawet dostal odpowiedz, ze sprawdzi kto mu zalatwil bana. Steffan chce wiedziec wczesniej i chce by sie ta osoba przyznala (lepiej dla niej), zanim dostanie odpowiedz od GO (wieczorem pewnie) - jezeli to osoba z naszego sojuszu. |
Okazało się jednak, że kreta nie było, a sam Steffan poszedł siedzieć za napisanie do niejakiego Dyktatora słów: "piszesz pierdoly". Jak widać, system nie jest doskonaly.
Owocna współpraca AKR i GIN sprawiła, że Mac_Aaron i IvanH zdecydowali się oddać swój mandat zaufania na Konfederację. Wojna stanęła pod znakiem zapytania. Źli Chłopcy twardo obstawali przy twierdzeniu, że GIN został wypity do dna, a Sheedayck na spółkę z Darko Wielkim wylizali ostatnie kropelki.
Wojna wybuchła ze zdwojoną siłą, już bez sojuszników. Tylko KWP i BB. Po obu stronach barykady stanęło mnóstwo ludzi, których lepiej nie spotkać na dworcu w piątkowy wieczór. Wrzodem na tyłku bojsów był Mac_Aaron. Natomiast Schneewittchen z BB zaczęła doszczętnie golić magazyny naszego biednego Daemona Radiusa. Dowódca Straży Atuin ostro pogrywał w te klocki dopóki Darom nie sprowadził go do parteru. Odkryciem miesiąca w KWP okazał się 159159 - "Twój Szczęśliwy Numerek".
Emocje rosły i ciągnęły za sobą krwawe namiętności. Nowe doznania zaprowadziły Arcybiszkopta Goorzata Młodszego przed oblicze dyplomatki Bad Boys. Schneewittchen okazała się kłębkiem pokus dla biednego klechy. Kevlerowa sutanna nie chroniła akurat przed takim obliczem wojny.
Goorzat był jednocześnie szarmancki i morderczy. W pierwszej chwili czuły, a już za chwile snuł marzenia o rozjeżdżaniu jej floty i zrównywaniu jej planety z ziemią. Doszło w końcu do tego do czego dojść musiało - pierwszy Bad Boys w historii pojawił się na naszym kanale irca. Ale o tym przy innej okazji.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
moose
Zastępca dyplomaty
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 20:22, 25 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
ale to sie wspaniale czyta mimo iz jestem w TiSie mniej wiecej od konca kwietnia to podczas czytania historii sojuszu czuje sie jakbym byla nowicjuszem... pamietam jakby to bylo wczoraj jak przeszukiwalam galaktyki i robilam liste FSiOwych. A jak to sie zaczelo w moim przypadku? O ogame dowiedzialam sie od Skalopsa (pamietacie go prawda?) z ktory jest moim przyjacielem. Zalozylismy sobie wspolny sojusz o nazwie moose i zaczelismy powoli odkrywac tajniki gry i sie rozwijac. Pewnego pieknego dnia wiewiur zaproponowal nam dolaczenie do TiSu. Przyjelismy propozycje i poczulismy wreszcie piekno tej gry. Wiewiur "doksztalcal" skalopsa, skalops mnie. Niedlugo pozniej zaczela sie wojna z FSiOwymi. Pamietam ze zaczelam sie udzielac na forum dopiero po tym jak pierwszy raz ktos mnie pojechal i zniszczyl mi flote. Prosilam wtedy zeby ktos goscia pojechal w odwecie. Zaoferowal sie Edziu (ktory pomogl mi juz niejednokrotnie za co mu bardzo dziekuje :*). zaczelam cale dnie spedzac na forum. Pozniej przyszlo pierwsze "obciecie ogona" (lub jedno z pierwszych...ah ta skleroza ) i mialam odpasc razem z nim (coz nigdy nie bylam silnym graczem spojzmy prawdze w oczy). Napisalam wtedy posta wyrazajacego moja bulwersacje tym faktem, ze w koncu staram sie, gram, udzielam na forum a jednak chcecie mnie wyrzucic. Wiewiur mnie wtedy oszczedzil. Jakis czas pozniej wiewiur konczyl gre i mniej wiecej w tym czasie rowniez skalops ktorego wolny strzelec, jeden z najsilniejszych, zniszczyl doszczetnie i atakowal tak ze tamten nie mial nawet mozliwosci odbudowy. Pozniej wladza zostala przekazana Ank a ja dostalam po jakims czasie propozycje zostania sekretarzem, a pozniej glownym dyplomata. I byl sobie sojusz mezczyzn pod dowodztwem "politycznym" 2 kobiet mniejwiecej w tym samym czasie padlo forum zalozone przez Abiego i mnie przypadl zaszczyt stworzenia nowego, ktorym pozniej zajal sie nasz Gadula coz niedlugo cieszylam sie funkcja dyplomaty gdyz ponioslam sromotna kleske. Blad ogame - flota zniknela mi na kilka godzin, efekt nie mialam jak zrobic fs'a. w nocy flota wrocila akurat w momencie gdy pojechal mnie jakis koles. szczescie w nieszczesciu, stracilam flote zyskalam ksiezyc:) ale nie zdarzylam sie odbudowac, przyszly wakacje i miesieczny odwyk komputerowy. moim kontem zajal sie co prawda skalops ale grac mu sie juz nie chcialo - prowadzil w tym czasie sojusz na 24 uni (tak na marginesie ja razem z nim, obecnie sojusz jest w moich rekach bo skalops calkowicie zrezygnowal z ogame) no i kolejne obciecie ogonka pozbawilo mnie pozycji dyplomaty oraz przenioslo do TiS2 (juz po fuzji z ATiS). Dzis moj powrot do TiSu znowu odwlekl blad gry. Ale chocby nie wiem co mi na drodze stanelo ja do TiSu wroce, zbytnio sie z Wami zzylam zeby zrezygnowac.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
RADGAR
Jedi 1G
Dołączył: 13 Cze 2005
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocek
|
Wysłany: Wto 23:22, 26 Lip 2005 Temat postu: |
|
|
fajnie sie czyta ta cala historie tylko troszku to chaotyczne jest i czasami ciezko sie polapac
P.S. he he he widze ze na kartach tej historii zapisal sie nawet moj braciszek (wspomniany przez niejakiego Piccolo Uve - Pozdraviam Mistrzu ) - niejaki Daemon Radius, szkoda tylko ze mocniej nie powalczyl
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|